W co zainwestować 10 tysięcy złotych, aby nie stracić pieniędzy, nie ponieść dużych kosztów i co nieco zarobić?
10 tysięcy złotych to kwota pozornie niewielka (przynajmniej z punktu widzenia świata inwestycji) i trudno liczyć przy kapitale w takiej wysokości na duży zwrot. Czy to oznacza jednak, że lepiej odłożyć te pieniądze na zwykłe konto? Zdecydowanie nie! Inwestycja w wysokości 10 tysięcy złotych musi być nastawiona przede wszystkim na ochronę majątku przed inflacją i kosztami, a także na możliwość dostępu do gotówki w każdej chwili. W co zatem zainwestować 10 tysięcy złotych? I jak bezpiecznie inwestować? Przeczytaj!
Jak bezpiecznie zainwestować 10 tysięcy złotych?
Dla zdecydowanej większości inwestorów, zwłaszcza tych, którzy nie dysponują bardzo dużym zapasem gotówki, podstawą będą bezpieczne inwestycje. W związku z tym szukają sposobów, dzięki którym przede wszystkim nie stracą swojego kapitału, ani w całości, ani w części.
Pierwszą myślą może być odłożenie tych pieniędzy na konto bankowe, ale trudno przy takim wyborze mówić o inwestycji. Jeśli ktoś chce powierzyć swoje pieniądze bankowi, lepiej zdecydować się na lokatę. Zysk z nich jest skromny, ale pewny.
Bezpieczne inwestycje bankowe, czyli lokala
Przy inwestycji o wartości 10 tysięcy złotych można liczyć na zarobek z lokaty rzędu 300-400 złotych w skali roku. Jest to sposób, który można polecić tylko najbardziej zachowawczym osobom, planującym inwestycje małych kwot, bo nawet w dłuższej perspektywie zarobek będzie niewielki.
Trzeba też pamiętać o tym, że wpłacając pieniądze na lokatę, niejako zamrażamy je. W teorii można je w dowolnej chwili wyjąć z lokaty, ale w dominującej większości przypadków będzie to równoznaczne z rezygnacją z zysku. Wówczas wciąż mówimy o bezpiecznej inwestycji, bo nie zakończy się pomniejszeniem kapitału, ale też niekoniecznie zostanie zwiększony.
W co jeszcze zainwestować 10 tysięcy złotych? Spróbuj w... państwo
Innym pomysłem na bezpieczne inwestycje mniejszych kwot, takich jak 10 tysięcy złotych, może być zakup obligacji skarbowych. Ich gwarantem jest państwo, więc majątek staje się odpowiednio zabezpieczony. Trudno jednak uznać, że jest to sposób na spektakularny zarobek.
Jeśli mimo tego ktoś zdecyduje się na zakup obligacji, najlepiej, żeby były indeksowane inflacją, czyli takie, których oprocentowanie zależy od spadku lub wzrostu wartości pieniądza na rynku. Jest to istotne zwłaszcza w kontekście zakupu dłuższych 6- lub 12-letnich obligacji, bo w tak długiej perspektywie trudno przewidzieć, jak będzie kształtowała się inflacja. A tym samym - czy zaproponowane stałe oprocentowanie będzie choć w minimalnym stopniu opłacalne. To jednak temat, którego nie trzeba chyba nikomu szerzej obrazować – nagły i gwałtowny wzrost inflacji dotknął w ostatnim czasie każdego z nas. Bezpieczne inwestycje muszą mieć na uwadze jej dalsze wahania, szczególnie te niepożądane.
Inwestycje małych kwot dla odważnych lub cierpliwych – fundusze inwestycyjne
Kolejnym pomysłem na to, w co zainwestować 10 tysięcy złotych, są fundusze inwestycyjne. W tym przypadku drogi są dwie. Można postawić na fundusze, które oferują niewielki zysk w krótkim czasie, ale jednocześnie w dłuższej perspektywie pozwalają liczyć na więcej. Nikt jednak nie będzie w stanie powiedzieć na ile dokładnie, przy czym raczej nie trzeba się obawiać spektakularnych strat.
Z drugiej strony, są fundusze, które inwestują agresywnie i pozwalają szybko sporo zarobić… lub stracić. Jeśli wspomniane wcześniej 10 tysięcy złotych to ciężko odkładane oszczędności, które są nie tylko przeznaczone na inwestowanie, ale również są rodzajem poduszki finansowej, nie warto ryzykować. Nie jest to rozwiązanie, które mogłoby być odpowiedzią na pytanie, jak bezpiecznie inwestować. Jeśli natomiast ma się komfort finansowy i ewentualna utrata części pieniędzy nie jest paraliżującą perspektywą, a na swój kapitał patrzy się jak na inwestycję małej kwoty, to można spróbować odważniejszej inwestycji.
Bezpieczna inwestycja i zabezpieczenie w jednym, czyli zakup złota
Bezpiecznym pomysłem na to, w co zainwestować 10 tysięcy złotych, który warto poważnie rozważyć jest z całą pewnością zakup złota. To pewna inwestycja, która ochroni majątek od utraty wartości, a także – przy zrozumieniu prostych prawideł, które rządzą się rynkami kruszców – pozwoli również zarobić.
Co prawda ceny złota wahają się, ale wybierając odpowiedni moment na zakup i sprzedaż, można zarobić nawet w krótkiej perspektywie. Przede wszystkim jednak - złoto należy rozpatrywać jako bezpieczną inwestycję długoterminową. Pozwala zabezpieczyć majątek, a przy odpowiednich okolicznościach stopa zwrotu może wynosić kilkukrotność zainwestowanej sumy.
Z drugiej strony, na złoto jest zawsze popyt, również na to „z drugiej ręki”. Jeśli inwestor będzie szybko chciał spieniężyć swój kruszec, nie będzie miał z tym praktycznie żadnego problemu. Ważne jest również to, że do inwestowania w złoto nie potrzeba pośredników, więc cały ewentualny zysk trafi do inwestora, a koszty całego przedsięwzięcia są znikome. Co więcej, złoto sprawdza się idealnie zarówno pod inwestycje małych kwot, jak i tych większych.
W co jeszcze zainwestować 10 tysięcy złotych?
Zastanawiając się, w co zainwestować 10 tysięcy złotych, trzeba mieć świadomość, że jest to relatywnie niewielka kwota i możliwości inwestycyjne są ograniczone. W tym przypadku nie wchodzi w grę bardzo popularne, ale wymagające zdecydowanie większego wkładu, zainwestowanie w nieruchomości.
Osoby, które mają odpowiednią wiedzę, mogą spróbować inwestować w dzieła sztuki lub numizmaty. To jednak rozwiązanie tylko dla osób zdecydowanie obeznanych z tematem. Nowicjusze nie mogą liczyć w tym przypadku na bezpieczne inwestycje, istnieje bowiem za duże ryzyko nabycia produktu podrabianego, zwyczajnie mało wartościowego czy nawet kradzionego. Jeśli jednak doświadczonemu inwestorowi uda się znaleźć jakąś zapomnianą „perełkę” i sprzedać kolekcjonerowi lub pasjonatowi, można nieźle zarobić.
Bez względu jednak na to, gdzie zainwestuje się 10 tysięcy złotych, trzeba najpierw dokładnie przyjrzeć się swoim finansom i zastanowić się, czy posiadana gotówka faktycznie jest wolna. W praktyce może okazać się bowiem, że lepiej od razu spłacić wysoko oprocentowany kredyt, niż zdecydować się na inwestycję, która rocznie przyniesie mniej niż 5% zwrotu.