Monety II Rzeczypospolitej
Czyli dlaczego wrócono do „złotówki”?
Gdy w 1918 roku Polska odzyskała niepodległość po 123 latach, oficjalnym środkiem płatniczym stała się marka polska. Była to waluta, którą zaczęto emitować jeszcze przed zakończeniem I wojny światowej w Królestwie Polskim, czyli tworze quasi-państwowym, który utworzyły w porozumieniu Cesarstwa Niemieckie i Austro-Węgierskie. Po uzyskaniu pełnej wolności i niezależności, rząd Polski nie zdecydował się od razu na wprowadzenie całkowicie nowego pieniądza. Nastąpiło to dopiero w 1924 roku, a ówczesne władze zostały do tego niejako zmuszone przez okoliczności i kryzys gospodarczy, który dotknął polską gospodarkę. Dlaczego markę polską zamieniono na złotówkę i jakie monety zaczęto wówczas emitować?
Hiperinflacja marki polskiej
Polska po odzyskaniu niepodległości borykała się z licznymi problemami – politycznymi, społecznymi, ale przede wszystkim ekonomicznymi. Była krajem biednym i – na wielu obszarach – zacofanym. W związku z niestabilną sytuacją gospodarczą marka polska, która od 1920 roku była jedynym oficjalnym środkiem płatniczym w Polsce, zaczęła bardzo szybko tracić na wartości. Inflacja przybrała wręcz gigantyczne rozmiary. W 1918 roku za jednego dolara płacono około 9 marek polskich, a w 1923… prawie 6 400 000. Państwo przestało być wydolne, niezadowolenie społeczeństwa przerodziło się w falę strajków, więc sytuacja wymagała nadzwyczajnych środków. Te, podjęto pod koniec 1923 roku.
Reforma walutowa Władysława Grabskiego, czyli powrót złotego
W grudniu 1923 roku odwołano rząd Wincentego Witosa, a na stanowisko premiera powołano ekonomistę Władysława Grabskiego i nadano mu specjalne pełnomocnictwa, które sprawiały, że mógł działać szybciej i skuteczniej. Swoje urzędowanie zaczął od wprowadzenia jednorazowego podatku, który musieli zapłacić najzamożniejsi obywatele, poprawił ściągalność innych danin, a także znacznie odchudził administrację państwową. Był to jednak początek zmian, bo tak naprawdę prawdziwym celem Grabskiego było przeprowadzenie reformy walutowej i wycofanie z obiegu praktycznie bezwartościowej marki polskiej. Zastąpić ją miała całkowicie nowa waluta. Pomysłów na jej nazwanie było kilka, wśród nich między innymi „lech”, ale ostatecznie zdecydowano się wrócić do przedrozbiorowej złotówki.
Nowe waluta i jej wartość
Nowy, polski złoty emitowany był przez, powołany do życia i niezależny, Bank Polski. Pieniądz był oparty na parytecie złota, czyli jego wartość była skorelowana z ceną tego szlachetnego kruszcu. 1 złoty wart był w przybliżeniu tyle, co 0,29 grama złota. W momencie wprowadzenia złotego do obiegu wart był on dokładnie tyle, ile 1 frank szwajcarski, a za jednego dolara trzeba było zapłacić 5,18 zł. 1 lipca 1924 roku oficjalnym środkiem płatniczym w Polsce przestała być natomiast marka polska. Można było ją wymienić - za 1 złotówkę trzeba było zapłacić 1 800 000 marek.
Monety II Rzeczypospolitej
Wraz z wprowadzeniem nowej waluty, do obiegu weszły również nowe monety, które były oficjalnymi środkami płatniczymi od 1923 do 1939 roku. Najniższymi nominałami były monety: 1-groszowa wykonana z brązu, 2- i 5-groszowe wykonane ze stopu niklu i brązu, a także 10-, 20- i 50-groszowe wykonane z niklu. Na awersie każdej z nich znajdował się orzeł w koronie, a na rewersie nominał. O wiele ciekawsza sytuacja była z monetami o wyższych nominałach, bo w obiegu było po kilka różnych rodzajów nawet jednego nominału. Różniły się nie tylko rewersami, ale nawet stopami metali, z których je wykonano. I tak moneta o nominale 1 złoty bita w 1924 i 1925 roku była wykonana ze srebra, a na rewersie miała żniwiarkę. Natomiast ta bita w 1929 roku, wykonana była z niklu, a na awersie miała nominał. W obiegu były również cztery rodzaje monet 2-złotowych. Wszystkie były wykonane ze srebra, ale na awersie mogły mieć Żniwiarkę (1924-1925), Polonię (1932-1934), Józefa Piłsudskiego (1934, 1936) lub żaglowiec (1936). Było też aż po sześć rodzajów monet 5- (wszystkie wykonane ze srebra) i 10-złotowych. Szczególną uwagę warto zwrócić na monetę 10-złotową z wizerunkiem Bolesława Chrobrego, którą wykonano ze złota o wadze 3,23 grama. Pozostałe 10-złotówki wykonane były ze srebra i ważyły aż 22 gramy. W obiegu był również jeden rodzaj monety 20-złotowej, która także była wykonana ze złota o masie 6,451 grama. Na awersie znajdował się również Bolesław Chrobry.
Udany powrót złotówki
Reforma monetarna Władysława Grabskiego okazała się wielkim sukcesem, ustabilizowała sytuację gospodarczą, a także pozwoliła na dynamiczny rozwój. Polski złoty do 1939 roku był walutą stabilną i w pełni wymienialną. Trudno dziś wyrokować, jak potoczyłyby się losy polski, gdyby nie wybuch II wojny światowej. Wszystko jednak wskazuje na to, że po początkowych dużych trudnościach, II Rzeczypospolita zaczęła wychodzić na prostą. Dość powiedzieć, że PKB Polski wzrosło w latach 1930-1938 o 15%. Warto jednak pamiętać, że poziom, z którego zaczynała Polska, był bardzo niski i pomimo dużej dynamiki wzrostu, w przededniu II wojny światowej PKB Polski było wciąż ponad dwa razy niższe niż krajów Europy Zachodniej.
Zobacz również
Józef Piłsudski na monetach
Numizmaty przedstawiające znane osoby cieszą się sporą popularnością. Są chętnie wybierane zarówno do kolekcji prywatnych, jak i na prezent czy w celach inwestycyjnych. Jednym z wielkich Polaków, których postać wielokrotnie pojawiała się na monetach, jest Józef Piłsudski. Oblicze marszałka zostało na nich wybite po raz pierwszy jeszcze za jego życia, na polskich monetach obiegowych. Na produktach kolekcjonerskich wizerunek Piłsudskiego pojawił się kilkadziesiąt lat po jego śmierci, a dokładniej: w 1988 roku. Od tego czasu został kilkukrotnie uhonorowany w numizmatyce. Poznaj najpiękniejsze monety z Piłsudskim!